Bezpański kot pojawił się na podwórku sąsiada, szukając odmiany po przetrwaniu surowej zimy.
FlanaganChatonsOrphelinsMontreal
Marylin, która pomagała okolicznym bezpańskim zwierzętom, pewnego dnia zauważyła na swoim podwórku pięknego białego kota i pomyślała, że musi on należeć do pobliskiej rodziny.
Kiedy codziennie wracał na jej posesję po jedzenie, odkryła, że kot nie ma domu. Jeden z kotów, któremu próbowała pomóc, zaczął antagonizować białego kota, odpędzając go.
„Biały kot nie walczył i odszedł, nie robiąc zamieszania”, mówi Celine z Chatons Orphelins Montreal.
Pewnego dnia pojawił się po jedzenie i wracałChatonsOrphelinsMontreal
„Kiedy nadeszła zima, wszystkie lokalne bezpańskie koty schroniły się w domach dla kotów zapewnionych przez życzliwych sąsiadów, z wyjątkiem białego kota. Próbował walczyć o schronienie, ale skończyło się na zranionym oku. Po walce zniknął na kilka dni”.
Kiedy w końcu powrócił, był wychudzony i nadal ranny w jedno oko.
ChatonsOrphelinsMontreal
„Kot nie mógł przetrwać na zewnątrz, ponieważ inne przybłędy go nie zaakceptowały, więc miła pani szukała dla niego pomocy”.
Ponieważ wszystkie lokalne schroniska dla zwierząt były zamknięte, Philippe, który dowiedział się o trudnej sytuacji kota, zaoferował pomoc w ramach programu TNR. Minęło około dwóch tygodni, zanim udało się bezpiecznie złapać kota za pomocą humanitarnej pułapki.
Flanagan został w końcu uratowanyChatonsOrphelinsMontreal
Marylin przygotowała miejsce w garażu dla kota Flanagana, kontaktując się z lokalnymi organizacjami ratowniczymi w celu uzyskania pomocy. Flanagan był przerażony, ale nie było w nim ani grama agresji.
Przez kilka tygodni opiekowała się kotem i socjalizowała go najlepiej, jak potrafiła, z dużą cierpliwością i smakołykami. W końcu jej ciężka praca opłaciła się, gdy Flanagan rozgrzał się do dotyku i pozwolił jej delikatnie go pogłaskać.
Na początku był bardzo przestraszonyChatonsOrphelinsMontreal
Chatons Orphelins Montreal zareagowało na jej prośbę i przyjęło kota pod swoją opiekę, gdy tylko pojawiło się wolne miejsce.
Szacowany na dwa lata Flanagan został poddany leczeniu pcheł i pasożytów. „Nie jest głuchy, jak niektóre białe koty. Nauczył się ufać z pomocą swojego ratownika. Kiedy trafił do domu zastępczego, szybko wyszedł ze swojej skorupy”.
Powoli, ale pewnie, rozgrzał się do swojego ratownikaChatonsOrphelinsMontreal
Po ciężkiej zimie Flanagan odetchnął z ulgą, gdy znalazł się w przytulnym domu otoczonym troskliwymi ludźmi.
„Lubi swoje nowe życie jako kot domowy i docenia fakt, że ktoś się nim opiekuje. Uwielbia być rozpieszczany i delikatnie domaga się uwagi, jeśli nie dajemy mu jej wystarczająco dużo”.
Flanagan w domu zastępczymChatonsOrphelinsMontreal
Flanagan jest dociekliwy i z wielkim zainteresowaniem obserwuje wszystko, co robią jego ludzie. „Zaczyna się dobrze bawić, bawiąc się piórami i zabawkami, ale ponad wszystko uwielbia, gdy poświęcamy mu czas”.
Stał się towarzyskim, czułym towarzyszem, chętnym do otrzymywania i dawania miłości.
Jest ciekawy wszystkiego, co robią jego ludzieChatonsOrphelinsMontreal
„Postępy, jakie poczynił, są niezwykłe. Rozkwita w swoim nowym życiu i jest teraz gotowy, aby znaleźć własne miejsce”.
Wyrósł na miłośnika regularnych sesji przytulania ze swoimi ludźmi, nadrabiając te dni, które spędził włócząc się po ulicach. „Przychodzi się przytulać, gdy w domu jest spokojnie. To wyluzowana i łagodna dusza”.
Wyrósł na pięknego, pewnego siebie kotaChatonsOrphelinsMontreal
Dzięki życzliwym i współczującym ludziom Flanagan może teraz wygodnie się zrelaksować, wyciągając łapy w powietrzu, nie przejmując się niczym.
ChatonsOrphelinsMontreal
Podziel się tą historią ze znajomymi. Więcej o kocie Flanaganie i Chatons Orphelins Montreal na Instagramie i Facebooku.
Powiązana historia: Kot wchodzi prosto do transportera i nigdy nie ogląda się za siebie, okazuje się, że jest najbardziej wyluzowanym kotem w historii.