Rośliny i Zwięrzęta

Historia róż, część 2: Rozmnażanie starych róż

Zobacz także

Jedną z moich ulubionych cech starych róż, oprócz ich dzikiego pokroju, pięknego zapachu i staromodnego wyglądu, jest to, że wiele z nich można łatwo rozmnażać przez sadzonki i uprawiać na własnych korzeniach.

Róże z własnymi korzeniami, choć trudniej je znaleźć, są bardziej wytrzymałe, zdrowsze i mają dłuższą żywotność. Kiedy zamawiasz je w specjalistycznych szkółkach, są one wysyłane w doniczkach, a nie z gołym korzeniem, jak te na zdjęciu poniżej.

Zaletą starych odmian róż jest to, że nie są one już chronione patentami roślinnymi i mogą być legalnie rozmnażane.

Wiele nowoczesnych róż, takich jak hybrydowe herbaty, floribundy i wiele nowszych odmian Davida Austina, jest zwykle rozmnażanych w procesie szczepienia lub pączkowania, w którym licencjonowani hodowcy, którzy mają pozwolenie na rozmnażanie opatentowanych odmian, pobierają materiał roślinny z wybranej odmiany i szczepią go na podkładce.

Proces ten pozwala hodowcom róż produkować je szybko, wydajnie i na dużą skalę komercyjną. Są to duże róże szczepione na gołych korzeniach, które jako pierwsze zasadziłem w ogrodzie.

Z mojego doświadczenia wynika, że róże szczepione nie są tak wytrzymałe. Jeśli doświadczą ekstremalnie niskich temperatur, górna połowa szczepionej odmiany obumrze, a podkładka będzie żyła, o czym nie zdasz sobie sprawy aż do następnego sezonu, kiedy zakwitnie brzydkim magentowo-czerwonym pojedynczym kwiatem! Jeśli róża nieszczepiona (z własnym korzeniem) zostanie zabita do ziemi, odrośnie zgodnie z typem, co jest świetne dla ogrodników w chłodniejszym klimacie. Z mojego doświadczenia wynika, że rośliny z własnym korzeniem są ogólnie zdrowsze i dłużej żyją.

Chociaż wolę uprawiać róże z własnymi korzeniami, z pewnością nie jest to wymagane, a w moim ogrodzie wciąż mam sporo szczepionych odmian, które wspaniale rosną. Ale jeśli mam wybór, wolę kupić własny korzeń, gdy jest dostępny.

Należy pamiętać, że rozmnażanie opatentowanych odmian jest nielegalne. Patenty na róże obowiązują przez około 20 lat, więc jeśli rozważasz rozmnażanie jakiejś odmiany, upewnij się, że minęło co najmniej 20 lat.

Oto świetny artykuł o tym, jak dowiedzieć się, które odmiany róż są chronione patentami roślinnymi, a które można swobodnie rozmnażać.

Nie jestem ekspertem, jeśli chodzi o rozmnażanie róż przez sadzonki, ale przez lata odnosiłem przyzwoite sukcesy.

Istnieje tak wiele sprzecznych porad i może to być bardzo przytłaczające, gdy zaczniesz badać różne metody – jest tak wiele sposobów, aby to zrobić.

Dla mnie, jeśli chodzi o rozmnażanie wszelkiego rodzaju roślin, zwłaszcza róż, jest to gra liczbowa. Biorę tyle sadzonek, ile tylko mogę, wiedząc, że wiele z nich nie przetrwa.

Więc im więcej ich robię, tym większe mam szanse, że mi się uda.

Po uświadomieniu sobie, że będziemy mogli pobrać sadzonki z kolekcji Anne, co było nieoczekiwaną niespodzianką, chciałem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić najwyższy możliwy wskaźnik sukcesu tego projektu, więc skontaktowałem się z Burling Leong z Burlington Roses (jedno z moich ulubionych źródeł rzadkich i dziedzicznych odmian), która hojnie podzieliła się swoją wiedzą.

Burling zaleciła nam skonfigurowanie systemu zraszania z dyszą wytwarzającą delikatną mgłę, aby sadzonki miały dobry przepływ powietrza, ale także odpowiednią wilgotność.

Zaleciła mieszankę dwóch trzecich perlitu i jednej trzeciej mchu torfowego lub kokosu.ir i używanie 50- lub 72-komorowych tacek zamiast doniczek, ponieważ nie wymagają one tak dużo ziemi ani miejsca, a my mieliśmy dużo sadzonek do zrobienia.

Zgodnie z jej radą przestawiłem się z płynnego hormonu ukorzeniającego na sproszkowaną wersję o nazwie Hormex, która była naprawdę łatwa w użyciu.

Aby przygotować tacki z komórkami, zmieszaliśmy perlit i torf, zwilżyliśmy je i wypełniliśmy tacki mieszanką, ubijając je na stole, aby usunąć wszelkie kieszenie powietrzne.

Następnie Jill przeszła ołówkiem i wstępnie wybiła otwory w środku każdej komórki, aż dotarła do dna tacy. Następnie tacki były gotowe na przyjęcie sadzonek.

Kiedy byliśmy u Anne, wycięliśmy z roślin około 12-calowe kawałki łodyg róż (grubości ołówka), powiązaliśmy je według odmian i przetransportowaliśmy z jej ogrodu na naszą farmę w słoikach z wodą.

Gdy tylko wróciliśmy na farmę, przetworzyliśmy sadzonki, tnąc każdą długą łodygę na mniejsze kawałki, które miały co najmniej trzy międzywęźla (liście) na sekcję.

Następnie usuwaliśmy dolne liście, zazwyczaj pozostawiając jeden zestaw liści na szczycie łodygi, jeśli nie były one zwiędłe od podróży.

Następnie zanurzyliśmy końcówkę łodygi w proszku ukorzeniającym i wsunęliśmy ją przez wstępnie wywiercone otwory w tacy na komórki, a następnie delikatnie ujędrniliśmy glebę wokół łodygi.

Gdy tacki zostały wypełnione sadzonkami, zostały one oznaczone nazwą odmiany i datą i umieszczone pod zamgławiaczami, które włączały się na kilka minut co godzinę w ciągu dnia.

Potem zaczęła się najtrudniejsza część… czekanie, aby zobaczyć, czy to zadziała.

Ogólnie rzecz biorąc, ukorzenienie sadzonek trwa od 4 do 6 tygodni, czasem dłużej w zależności od odmiany.

Gdy zobaczyliśmy, że białe korzenie zaczynają się formować i wystawać z dna tacy na komórki, bardzo delikatnie przesadziliśmy je do większych doniczek, aby miały miejsce na rozłożenie się.

Te delikatne małe sadzonki spędzą zimę w szklarni (która jest utrzymywana nieco powyżej zera), a następnie zostaną ponownie przesadzone do większych doniczek na wiosnę, gdy zaczną wypuszczać nowy wzrost.

Przypuszczam, że będziemy je uprawiać w doniczkach przez co najmniej rok, zanim posadzimy je w ogrodzie, aby mieć pewność, że mają największe szanse na przetrwanie.

Jeśli jesteś ekspertem w dziedzinie przycinania róż i masz jakieś rady lub sztuczki, którymi możesz się podzielić, chętnie wysłucham ich w sekcji komentarzy poniżej.

W następnym poście podzielę się moimi ulubionymi specjalistycznymi szkółkami róż w Stanach Zjednoczonych oraz opowiem trochę więcej o tym, jak sadziliśmy róże na farmie.

Zobacz także

Uwaga: jeśli Twój komentarz nie pojawi się od razu, poczekaj; mamy filtr antyspamowy, który wymaga od nas zatwierdzenia komentarzy przed ich opublikowaniem.

Exit mobile version