Kociak, który kiedyś unikał ruchu ulicznego i uciekał przed wszystkimi, teraz spełnia swoje marzenia.
ClaudieChatonsOrphelinsMontreal
Malutka, bezpańska kotka została zauważona, gdy miauczała i biegała zygzakiem po ruchliwej ulicy. Próbując uniknąć ruchu ulicznego i ukryć się, biegała we wszystkich kierunkach.
Kilku przechodniów z sąsiedztwa usłyszało jej krzyki i rzuciło się jej na ratunek. „Samotna, bez matki, była zagubiona i spanikowana” – powiedział Chatons Orphelins Montreal. „Kilka osób ruszyło jej na pomoc”.
Kiedy zlokalizowali kociaka, znaleźli go ukrywającego się pod pojazdem, odmawiającego wyjścia.
ChatonsOrphelinsMontreal
Otoczyli samochód i położyli się na ziemi, próbując zachęcić kociaka jedzeniem w dłoniach. W ciągu kilku sekund maluch poczuł zapach jedzenia i skoczył po nie.
Pomimo przerażenia, kociak rzucił się twarzą w jedzenie, ochoczo je pożerając. Kiedy była w zasięgu ręki, jeden z ratowników podniósł ją, aby ją zabezpieczyć, podczas gdy kotka walczyła z zębami i pazurami.
Była bardzo głodna, gdy została uratowanaChatonsOrphelinsMontreal
„Na szczęście nie była w stanie uciec i ostatecznie została zabrana w bezpieczne miejsce”.
Kotka o imieniu Claudie była wygłodzona i miała tylko skórę i kości. Choć była roztrzęsiona po całym zdarzeniu, wydawała się odczuwać ulgę, że ma przed sobą jedzenie i pochłaniała je dużymi kęsami.
ChatonsOrphelinsMontreal
„Zjadła tyle, ile mogła i zasnęła z pełnym brzuchem. Miała szczęście, że grupa ludzi przyszła jej z pomocą i uratowała jej życie”.
Chatons Orphelins Montreal zdecydowało się przygarnąć Claudie, zapewniając jej opiekę medyczną i kochający dom zastępczy. Leczyli ją z pcheł i problemów żołądkowych. W wieku około dwóch miesięcy ważyła mniej niż jeden funt i miała wiele do zrobienia.
Przyjaźniła się ze swoimi ludźmi, gdy zdała sobie sprawę, że jest bezpiecznaChatonsOrphelinsMontreal
Dzięki delikatnym pociągnięciom kotka opuściła gardę, mrugając powoli i pozwalając swojej przybranej mamie owinąć ją kocem, aby się przytulić. W miarę jak oswajała się z ludźmi, odnajdywała swoje mruczenie. W ciągu kilku dni jej pewność siebie wzrosła, a ona rozkwitła w kota-człowieka.
„Ma bardzo wyraziste uszy i żarłoczny apetyt. Nabrała dużo siły i czuje się dobrze i komfortowo w swoim domu zastępczym”.
Wyszła ze swojej skorupy w domu zastępczymChatonsOrphelinsMontreal
Po kilku tygodniach dobrego jedzenia i opieki, Claudie ładnie urosła i w końcu nadrobiła zaległości.
„Jest zarówno słodka, jak i psotna. Lubi podążać za swoimi ludźmi wszędzie, ciekawa tego, co robią. Jest kulą energii i potrafi zamienić każdą poruszającą się rzecz w zabawkę”.
Jej figlarna strona szybko się ujawniłaChatonsOrphelinsMontreal
„Podskakuje za piórami i potrafi długo bawić się małymi marszczonymi kulkami”.
„Może i jest malutka, ale ma postawę divy. Miauczy na swoich ludzi, gdy myśli, że nie poświęcają jej wystarczająco dużo uwagi, a w nocy woli spać obok nich, na ich twarzy lub w zgięciu szyi. Czasami budzi ich, liżąc ich nos rano”.
ChatonsOrphelinsMontreal
Claudie włącza swój silnik mruczący, gdy tylko zostanie pogłaskana i cieszy się każdą sesją zabawy ze swoimi ludźmi. Nie pozwala na zamknięte drzwi i nie wstydzi się wyrażać swoich „opinii”.
„Chce być ze swoimi ludźmi przez cały czas”.
Rozkwitła jako szczęśliwa, hałaśliwa młoda kotkaChatonsOrphelinsMontreal
„Lubi drzemać przed oknem i szpiegować sąsiadów. Jeśli poczuje zapach jedzenia, budzi się i przybiega”.
Była bezpańska suczka znaleziona na ruchliwej ulicy kwitnie teraz w rodzinie zastępczej, robiąc to, co kocha i spełniając swoje marzenia.
ChatonsOrphelinsMontreal
Podziel się tą historią ze znajomymi. Więcej o Claudie i Chatons Orphelins Montreal na Facebooku i Instagramie.
Powiązana historia: Duży kot Tom przychodzi pewnego dnia do domu po jedzenie, zmieniając bieg swojego życia